W trakcie całego procesu szkoleniowego w jakim brałem udział, tego na kursie podstawowym, czy w późniejszym okresie bywając na różnych kursach jako słuchacz, zauważyłem tendencje do bagatelizowania taktyki, traktując jej rozszerzone założenia jako coś zarezerwowanego dla jednostek specjalnych. 

“Taktyka…? Przecież ty nie jesteś w kominiarzach, po co Ci to, gdzie Ty to wykorzystasz, na zakłóceniu?”

Z mojej – oraz kolegów, z którymi miałem przyjemność służyć w zespole –  strony odpowiedź była zawsze taka sama: taktyka zaczyna się od przyjścia do pracy, pobrania sprzętu, dostosowania go do zadań, które przed nami stawiano i realizowaniu ich, w zakresie niezbędnym do osiągnięcia postawionego przed nami celu. 

Z perspektywy czasu i rodzaju zrealizowanych zadań mogę stwierdzić, że praca na ulicy w patrolu była tą najniebezpieczniejszą jaką wykonywałem. Na początku swojej przygody  miałem przyjemność służyć z prawdziwymi kocurami patrolu. Pozwoliło mi zbudować solidny fundament właściwej współpracy, taktyki i bezpieczeństwa, na które kładliśmy największy nacisk. 

Wracając do brzegu, dlaczego praca w patrolu jest tak niebezpieczna, a często bagatelizowana? Bo nie mamy odpowiedniego rozpoznania, komunikaty często są bardzo pobieżne i mijają się z tym co zastajemy na miejscu zdarzenia. Brak natychmiastowego wsparcia, zabezpieczenia medycznego czy odpowiednich narzędzi do pracy (z tym ostatnim jest coraz lepiej, ale tylko wyłącznie dzięki nam samym) … można byłoby tak długo wymieniać.

W tym krótkim tekście, wstępie do tematu “taktyka interwencji” postaram się przedstawić kilka założeń taktycznych wpływających na nasze bezpieczeństwo przy podejmowaniu czynności i pokazujących zastosowanie taktyki w stopniu większym niż Was na szkole uczono. Nie będziemy się tutaj skupiać na podstawach, czy rękawiczki powinny być założone, a czapka na głowie. Po tą wiedzę odsyłam do specjalistów na Szkołach. 

TAKTYKA… co to jest i jak ją zdefiniować? Po naukową regułę odsyłam do Wikipedii, dla nas ważne będzie, że to droga do osiągnięcia założonego celu, dostosowania naszych poczynań do miejsca i sytuacji w jakim się znaleźliśmy.  Postaram się skupić tutaj na najtrudniejszym jej aspekcie, czyli rozpoznaniu, analizie i podjęciu właściwych działań w krytycznych sytuacjach, do których może dojść, gdzie nasze zdrowie i życie jest realnie zagrożone. 

Aaaaa… jeszcze jedno, cytując C.T.C OPERATORS „ Nie jestem mistrzem, jestem praktykiem”, zaznaczam, że jak każdy popełniam błędy, lecz zawsze analizuje je i poprawiam starając się nie dopuścić, by pojawiły się w przyszłości. 

W pierwszej części liźniemy podstawy poruszania się, sprawdzania pomieszczeń i zadbania o siebie i swojego partnera; sektorach odpowiedzialności i dostosowaniu taktyki działań do różnego rodzaju pomieszczeń, ciągów komunikacyjnych itp. 

Podzielimy pomieszczenia na te z drzwiami w centrum ściany i te ustawione w narożniku, drzwi na te otwierane do środka i zewnątrz, otwarte i zamknięte. Pod to postaram się wyjaśnić pewne założenia taktyczne dla Ciebie i twojego partnera, które poprawią wasze bezpieczeństwo i komfort pracy. 

Czynniki, na które musimy zwrócić uwagę w trakcie podejścia pod adres, to drzwi (czy są otwarte czy zamknięte),  punkty świetlne, czy nie ma śladów np. krwi na drzwiach, framudze itd.,czy pomieszczenie jest czyste czy zadymione a z jego wnętrza dobiegają jakieś  hałasy.  To kilka elementów które pozwalają nam zdobyć cenne informacje już na początku i podjąć odpowiednie czynności. Często to co usłyszymy, co zobaczymy przed wejściem daje nam ogromną przewagę i pozwala przygotować się do realizacji dalszych działań. 

Podchodząc pod same drzwi pamiętajmy że cisza jest naszym sprzymierzeńcem, starajmy się nie ocierać elementami wyposażenia o ściany, robić zbędnego hałasu, dzięki temu będziemy wstanie usłyszeć więcej, a co za tym idzie być może zdobyć cenne informacje, takie jak ilość osób w pomieszczeniu, czy są w nim dzieci, zwierzęta, stan emocjonalny osób które się w nim znajdują, a przede wszystkim skrócimy czas na reakcję osoby która może stanowić potencjalne zagrożenie.  

Kolejny element to strefy za które jesteśmy odpowiedzialni, nie skupiamy się tylko na drzwiach wejściowych, zwłaszcza w trakcie podejścia. Przeanalizujmy to gdzie się znajdujemy, pamiętajmy, że na miejscu jesteśmy kilka, kilkanaście minut od zajścia a czasem jeszcze później. To co się działo pod wskazanym adresem mogło eskalować i przenieść się do ogrodu, klatkę schodową czy ulicę a co za tym idzie konieczność reakcji i podjęcia działań może nas zaskoczyć. Tak więc musimy być przygotowani do działania od momentu otrzymania wezwania i przybycia na miejsce.

Dla uproszczenia skupimy się dziś na mieszkaniu w bloku, wjechaliśmy windą, sprawdziliśmy najbliższe otoczenie adresu, klatkę schodową i załomy. Zachowując ciszę podchodzimy pod wskazany adres i analizujemy to o czym pisałem wcześniej, zbieramy tyle informacji ile się tylko da, analizujemy je, wdrażamy plan w życie. Drzwi zamknięte otwierane do środka klamka po naszej stronie. Jak się ustawiamy? Na szczelinę? Stajemy w świetle drzwi i pukamy? Tu zaczynają się taktyczne schody, z racji tego, że nie ma jednej taktyki która jest idealna i pasuje do każdej sytuacji. Musimy dobrać taką, która będzie dla nas najlepsza, najbezpieczniejsza i pozwoli swobodnie reagować i działać.  Możemy rozważyć kilka możliwości. Dla ułatwienia przyjmijmy że lider patrolu będzie 1 a współ patrolowiec 2. 

W tym przypadku Lider 1 sprawdza drzwi, orientuje się w umiejscowieniu, sposobie otwierania, 2 w tym czasie zabezpiecza cały ciąg komunikacyjny jakim jest korytarz. 

Zakładamy, że para patrolowa jest na tym samym poziomie wyszkolenia i ufa sobie na tyle, by polegać na ocenie sytuacji drugiego i może bez problemu zastępować siebie w szyku. 

Scenariusz  #1

1 Przechodzi na drugą stronę drzwi ustawiając się na szczelinę, w tym czasie 2 zastępuje jego poprzednia pozycje i przygotowuje się do otworzenia drzwi. 

Na wyraźny sygnał drzwi zostaną otworzone (tak zbój nie zamknął drzwi na zamek)  2 odsuwa się od framugi łapiąc dystans. Ma to na celu zniwelowanie potencjalnego zagrożenia zza drzwi, na które nie jesteśmy wstanie odpowiedzieć.  1 w tym czasie zaczyna krojenie starając się sprawdzić jak najwięcej pomieszczenia. 

1 i 2 wykrawają możliwie jak najwięcej, jedyne co powinno zostać niewykrojone to negatywne narożniki lewy ze względu na ograniczony kąt krojenia i prawy ze względu na przestrzeń za drzwiami. 

Dalszymi krokami w pomieszczeni, zachowaniem wobec domowników zajmiemy się innym razem albo co lepsze .. na warsztatach twarzą w twarz. 

Scenariusz #2

W kolejnym przypadku 1 sama otwiera drzwi, 2 w tym czasie cały czas zapewnia ubezpiecznie korytarza, w momęcie gdy drzwi zostanąotwarte 2 na polecenie, zastepuje 1 zabezpieczając swaitlo drzwi w tym czasie 1 przechodzi na drugąstronę wykrawając całe pomieszczenie. 

W tym momencie docieramy do stanu końcowego ze scenariusza #1. Jedyne co powinno zostać nie wykrojone to negatywne narożniki (lewy ze względu na ograniczony kąt krojenia i prawy ze względu na przestrzeń za drzwiami).

Pamiętaj, że czym więcej informacji zdobędziemy, ile usłyszymy, zobaczymy i ile wykroimy ma wpływ na taktykę, sposób działania, a w finale na sukces lub porażkę. Tutaj oczywiście zakładamy że wchodzimy po najgorsze, a rodzaj wezwania wskazuje że nasze życie i zdrowie może być zagrożone (niebezpieczne narzędzia, alkohol, emocje). Jednak nawet jadąc na „zwykłą” awanturę domową z agresywnym starym nic nam nie broni przed wejściem do pomieszczenia sprawdzić, czy aby nikt się nie chowa w narożnikach, za drzwiami czy meblami. Spokojny z pozoru człowiek może stać się nieobliczalny zwłaszcza gdy nasza obecność narusza jego przekonanie o dominacji nad sytuacją. Często członkowie rodziny, którzy nas wezwali zmieniają front. Osoby postronne, goście którzy przebywali w innych pomieszczeniach też potrafią stworzyć zagrożenie. Tak więc zebrane informacje są kluczem do zwycięstwa, a odpowiednia taktyka zamkiem, który ten klucz otwiera. 

Jak wspomniałem wcześniej, to pierwszy kroczek, wycinek wstępu do taktyki pracy na interwencji w dwójce patrolowej i tak też go potraktujcie. Niebawem będziecie mieli okazję poznać szczegóły face to face 🙂

Autor: BRODATY